Mieszkanie z aneksem – jak oddzielić kuchnię od salonu?

Mieszkania z aneksem kuchennym to popularne i mające wiele zalet rozwiązanie. Lubisz gotować dla przyjaciół i w czasie imprez wciąż dostawiasz na stół jakieś smakołyki? Dzięki aneksowi nie jesteś zamknięty w kuchni, ale przyrządzasz potrawy i uczestniczysz w rozmowach. Aby jednak salon nie zlał się z kuchnią w całość, warto go subtelnie oddzielić.

Klasyka gatunku, czyli wyspa

Jednym z klasycznych rozwiązań, które pozwolą postawić umowną granicę między kuchnią a salonem, jest wyspa kuchenna. Najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem, które nie wygląda jak przedłużenie kuchni, jest wyższa wyspa-bar ze stylowymi hokerami. Te wysokie krzesła powinny w jakiś sposób nawiązywać do salonu – wówczas będą łączyły obie przestrzenie. 

Wyspa może być wykonana z materiałów, które wykorzystane są już w salonie, czyli np. z drewna albo nawiązywać do frontów/blatów kuchennych. W zależności od opcji, na którą się zdecydujesz, będzie ona optycznie „bliżej” salonu albo kuchni. Wstawienie wyspy to także pomysł na zorganizowanie większej ilości miejsca do przechowywania – wszystko za sprawą ukrytych w niej szafek lub szuflad.

Podglądaj gotowanie z kanapy, czyli sofa na granicy kuchni i salonu

Jeśli nie chcesz wprowadzać sztucznych podziałów w postaci ścianek czy parawanów, bo na przykład twoje mieszkanie nie jest duże – rozważ oddzielenie salonu od kuchni kanapą. Sofa powinna być odwrócona do kuchni tyłem (możesz tam postawić jakąś komodę albo konsolę, aby uzyskać bardziej dekoracyjny efekt). Taki mebel wyraźnie zaznaczy, gdzie kończy się strefa kuchenna, a gdzie rozpoczyna wypoczynkowa.

Niedosłowna ścianka, czyli spory regał z książkami

Innym meblem, który świetnie sprawdzi się jako ścianka działowa, jest regał. Wypełnienie go w całości książkami może spowodować, że będzie wyglądał ciężko, dlatego dobrze jest zrównoważyć książki z dekoracjami w postaci ceramiki, roślin, pamiątek z podróży, a nawet designerskiej lampki. Wyższy regał może niemal całkowicie zasłonić strefę kuchenną i dosłownie oddzielić obydwie strefy.

Granica, której nie widać, czyli różne kolory ścian albo podłóg

Masz naprawdę małe mieszkanie, w którym nie da się sensownie oddzielić obydwu stref, nie zagracając przestrzeni? Mimo to chcesz zaznaczyć, gdzie kończy się kuchnia? Wykorzystaj wzory i kolory. Deska na podłodze w salonie może kończyć strefę wypoczynkową, a kuchnia rozpoczynać się wraz z płytkami ceramicznymi. Podobnie jest z kolorem ścian – salon może być pomalowany na jeden kolor, kuchnia na inny. W ten sposób subtelnie zostanie zaznaczona granica dwóch stref bez potrzeby wstawiania dodatkowych mebli.

Salon z aneksem kuchennym to wygodne rozwiązanie, które pozwala uzyskać sporą, otwartą przestrzeń – dzięki niej mieszkanie wydaje się większe. Aby zachować funkcjonalność mieszkania, warto jednak przynajmniej umownie oddzielić strefę kuchenną od wypoczynkowej, np. regałem albo sofą.